„Naszą wieś zelektryfikowano pod koniec lat 70-tych. W szkole podstawowej odrabiałem lekcje przy lampce naftowej. A Niemcy mieli tu prąd jeszcze przed wojną. Jak ludzie z Podkarpacia tu przyjechali, to palili ogniska na podwórkach i budowali szałasy, bo bali się wejść do środka, do domu”.