15

14_2014

Gospodyni stała w progu z rękoma po łokcie unurzanymi w mące. Myślała, że jesteśmy świadkami Jehowy i prawie nas pogoniła wałkiem. A skończyło się tak, że razem lepiłyśmy te pierogi, a potem dostałyśmy je na obiad. W międzyczasie poznałyśmy całą rodzinę, która przewijała się przez otwarty dom.
Na rodzinnym zdjęciu przed domem było 11 osób.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>