Przeczesuje się, zakłada naszyjnik, siada na stołeczku. „Ajajajaj. Takiego portretu to ja nigdy nie miałam, nigdy. Ja byłam ładna, jako panienka. Dawno to było. Ale teraz też niebrzydka”.
23_2013
Napisz odpowiedź
Przeczesuje się, zakłada naszyjnik, siada na stołeczku. „Ajajajaj. Takiego portretu to ja nigdy nie miałam, nigdy. Ja byłam ładna, jako panienka. Dawno to było. Ale teraz też niebrzydka”.